Cześć wszystkim!
Wydaje się, że już dużo mówiliśmy o tym w tym roku, jednak niedzielny wyścig zawiódł nasze oczekiwania. Było to dla mnie długie, męczące popołudnie i chociaż udało mi się utrzymać tempo na granicy możliwości przez cały dystans, to jednak wyścig ukończyłem dopiero na siódmym miejscu. Jest to niestety miejsce, z którego czeka mnie długa droga tam gdzie taki zespół jak nasz pragnie być.
Każdy kto oglądał wyścig wie, że Monza to unikalny tor pełen bardzo długich prostych i wolnych wiraży. Dlatego, aby móc rywalizować z innymi, trzeba cały czas utrzymywać jak najwyższą prędkość. To oznacza, że jedziemy cały czas z niską siłą dociskającą, co można zauważyć przez to, że trudno jest dojrzeć logo sponsora na tylnym skrzydle– natomiast zazwyczaj łatwo można je przeczytać! W kokpicie odczucie też jest inne. Auto łatwo i delikatnie się prowadzi tak, więc kieruje się je prawie opuszkami palców i trzeba uważać, aby nie jechać zbyt agresywnie. Jednakże przyczepność jest bardzo słaba, tak więc bolid trochę się ślizga i balansuje jak na ostrzu noża na każdym zakręcie – przez 53 okrążenia!
Zaletą toru Monza jest to, że czasem przy niezwykle małej sile dociskającej, całkowicie zmienia się układ wyścigu. Niektóre zespoły czynią krok naprzód w porównaniu do ich rywali i to było dokładnie to, co chcieliśmy osiągnąć. Wszystko szło nam dobrze przez cały weekend; bolid zachowywał się poprawnie, chociaż straciliśmy większą część trzeciej sesji treningowej ze względu na czerwoną flagę, po mocnym uderzeniu Raikkonena. Zakwalifikowałem się do pierwszej dziesiątki i startowałem z siódmej pozycji. Miałem nadzieję, ze sytuacja będzie podobna do tej w Turcji, gdzie walczyłem z BMW.
Jednak podczas wyścigu stało się jasne, że tak nie miało być. Jechałem na granicy możliwości na wszystkich okrążeniach i dałem z siebie wszystko, ale nie byłem w stanie ścigać się z chłopakami na przedzie i nawet Rosbergowi udało się mnie pokonać dzięki jego strategii. To było duże rozczarowanie, ale w taki dzień trzeba po prostu pamiętać, że zrobiłem wszystko, co było możliwe i sądzę, że wyciągnąłem z bolidu tyle ile się da. Postoje w boksach były idealne, a zespół bardzo dobrze pracował przez cały weekend. Po prostu dzisiaj nie byliśmy wystarczająco szybcy.
W przyszłym tygodniu jedziemy do Spa, które stanowić będzie całkiem inne wyzwanie. To tylko pięć dni i wracamy na tor, a po tak niezadowalającym wyniku, jest to zazwyczaj najlepszy sposób by powrócić do ścigania. Spa to prawdziwy tor wyścigowy i ulubione miejsce dla każdego niezależnie od pozycji na polu startowym. Jest tam kilka wyjątkowo trudnych zakrętów i kierowca może wyróżnić się, przejeżdżając jedno, wyjątkowe okrążenie. Układ toru nie jest tak ekstremalny jak w Monzy, tak więc mam nadzieję, że uda nam się wykorzystać usprawnienia, które widzieliśmy w Turcji i że nasz wynik będzie lepszy. Do zobaczenia w niedzielę!
Do zobaczenia,
Heikki
11.09.2007 14:09
0
Nie wiem, dlaczego Heikki jest tak bardzo zawiedziony siódmą pozycją. W końcu Renault jest czwartą siłą McLaren'ach, Ferrari i BMW :) Miał już gorsze wyścigi w tym roku, w których o siódmym miejscu mógł tylko pomarzyć ;-) Co prawda Massa nie dojechał, więc jednak Kovalainen powinien raczej wspomnieć, że przyjechał do mety za Rosbergiem, którego mógłby pokonać ;-)
11.09.2007 14:11
0
Mam na mysli, że jest zawiedziony tym, że nie zdołał powalczyć z BMW, a nie przeszkadza mu, że Nico był przed nim.
11.09.2007 14:16
0
No,do zobaczenia Heikki i pamiętaj,że w niedzielę masz wyprzedzić Rosberga (bo on się bardzo brzydko zachowuje).
11.09.2007 15:34
0
a przy wyprzedzaniu Rosberga obowiązkowo pokaż mu Koval faketę....i każdy inny kierowca co go wyprzedzi też....;-)
11.09.2007 15:47
0
"jedziemy cały czas z niską siłą dociskającą, co można zauważyć przez to, że trudno jest dojrzeć logo sponsora na tylnym skrzydle– natomiast zazwyczaj łatwo można je przeczytać!" dobra uwaga :D powodzenia w Spa :)
11.09.2007 21:19
0
Popieram Walerus......
11.09.2007 22:31
0
a co takiego zrobil Rosberg ze piszecie ze sie zle zachowuje ??
12.09.2007 00:17
0
Mareko: Rosbeg po wyścigu pokazał w stronę Kubicy śodkowy palec ;) tu masz filmik: http://pl.youtube.com/ watch?v=p1c9iy2y2ew - usun tylko spacje
12.09.2007 00:18
0
środkowy*
12.09.2007 08:58
0
ten z reguły najdłuższy...;-/
15.06.2008 08:22
0
Ojjj... czyżby coś się popsuło :( w koncu to bolid F1.07 ;p
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się